Zgony i inne takie

Według rocznika statystycznego w Polsce rocznie, z różnych przyczyn umiera 412 000 (słownie czterysta dwanaście tysięcy) ludzi. Co daje 412 000/365 = w przybliżeniu 1100 zgonów dziennie. Na koronawirusa umarło nieco ponad 100 osób w ciągu miesiąca i to głównie ludzie już na coś wcześniej chorujący...
W moim powiecie jak do tej pory zanotowano jednego zarażonego i w dodatku już wyzdrowiał, a ludzie, z którymi się stykał już są zwolnieni z kwarantanny. To dlaczego nie mogę pójść na spacer do lasu, gdzie co najwyżej mogę spotkać sarnę, ewentualnie łosia?
Przypuszczam, że ta cała panika umiejętnie podsycana przez rządzących ma na celu odwrócenie uwagi ludności od ich indolencji, niekompetencji i zwykłej głupoty. A te restrykcje mają nam pokazać jak to się starają i jak o nas dbają. Podczas gdy dbają o coś zupełnie innego. No może są wśród nich wyjątki, ale, hm, jedna jaskółka nie czyni wiosny.
W Szwecji odizolowano tych najbardziej zagrożonych (czyli staruszków), reszta działa mniej więcej normalnie, owszem, na razie żadnych wniosków się nie da wyciągnąć, ale póki co nie mają ani więcej chorych, ani więcej zgonów niż gdzie indziej. No, mój syn mówi, że ichni staruszkowie są znacznie zdrowsi niż na ten przykład nasi, ale...
I zmieniając temat - szkoda, że nie możecie pójść do lasu,  ja się skarżę, że nie mogę tam pójść na spacer, ale przecież w lesie mieszkam i większość dnia spędzam na zewnątrz. I słucham jak to tu to tam z cichym trzaskiem pękają sosnowe szyszki a sosnowe nasiona są wszędzie, nawet mi jedno do kawy wpadło. No i mogę sobie spacerować wzdłuż płota - w sumie ok 250 metrów ma :-)

7 komentarzy:

  1. Też mam las prawie na wyciągnięcie ręki, i szlag mnie trafia, że nie można wchodzić!
    Ciekawe, kiedy jeziora obejmą kwaramntanną!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda gadać, fajnie, że mieszkasz gdzie mieszkasz!
    Jak sie mają Twoja Corka , Zięć i dziewczynki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. średnia właśnie dziś skończyła 10 lat, odśpiewałam jej internetowo sto lat, uczestniczyłam również poprzez ekran w imieninowym torcie - niestety o smaku i konsystencji tylko mi opowiedziały - jedna przez drugą - jeszcze się tortu przez internet nie da, ale i na to przyjdzie kiedyś pora :-). Wszyscy miewają się świetnie, siedzą w domu, albo w ogródku, raz na tydzień córka lub zięć idą na zakupy.

      Usuń
    2. Super! I wszystkiego najlepszego dla średniej😀

      Usuń
  3. Ja tam chodzę do lasu. A kto miałby mnie z niego wygonić? Przeciez tam nikogo nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje koleżanki kijkowe obawiają się straży leśnej i mandatu, na który nie mają

    OdpowiedzUsuń