Lecą, leeecą

A ja jak zwykle śledzę ich lot na internetowej stronie radarowej. Już przelecieli prawie 1200 km, do przesiadki, już w Europie mają jeszcze ponad 8 000. Lecą, lecą i dolecą. A co. Tylko bardzo niektóre, bardzo, bardzo niektóre samoloty spadają. Ale i tak, oczywiście, jak zwykle, gdy rodzina leci, trochę się niepokoję.

4 komentarze:

  1. Super,lada chwila będziesz mieć gości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak zaraz. Bo najpierw zięć z córkami jedzie do swoich rodziców, a ja się jutro spotykam z moją córeńką w Warszawie, gdzie spędzimy upojne 4 dni samowtór. W sobotę na gwałt wracam, bo przyjeżdżają pierwsi letnicy z airbnb. I dopiero jak oni pojadą, 26 czerwca przyjeżdża córka z częścią swojej rodziny czyli bez dwóch starszych córek, bo one jak co roku jadą na obóz. I dopiero w dniach 6-13 lipca będziemy wszyscy razem.

      Usuń
  2. A kto by się nie denerwował... Szkoda tylko, że niepotrzebnie, bo dolecą szczęśliwie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, że dolecą szczęśliwie, w końcu, hm, podobno, podróżowanie samolotem to najbezpieczniejszy sposób podróżowania, ale...

      Usuń