poszła się bujać. Ale za to mam współlokatorów - na górze, w apartamencie dla letników mieszka sześcioro przybyszów z Ukrainy. Trzy kobiety i troje dzieci w wieku 7, 11 i 14 lat. Dwójka młodszych od poniedziałku idzie do szkoły, ta najstarsza ma naukę zdalną. No i git.
Jeszcze dodam, że codziennie z rana z nadzieją otwieram komputer wypatrując wiadomości, że ten ruski bandyta zdechł, albo go przynajmniej zaciukali. Czego mu serdecznie życzę, amen.
szkoda te podrózy,ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, a ten bandyta....życzę mu tego co ty, pozdrawiam,M.
OdpowiedzUsuńJesteś wielka. Cudowna osoba. Bajkał poczeka.
OdpowiedzUsuńTeż czekam na takie info...
OdpowiedzUsuńAmen!
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Niech szczeźnie!
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam..??:)... żeby lecieć do Mongolii:)?
OdpowiedzUsuńAle ja nie chciałam lecieć, ja się chciałam przejechać pociągiem...
Usuń